Ostatnio zastanawiałam się jak określiłabym swój styl. Naprawdę ręce mi opadły przeglądając moje poprzednie stylizacje. Wszystko zależy od nastroju (i oczywiście pogody):raz bardzo dziewczęco, w pastelowych odcieniach, a kolejnego dnia styl "boyfriend", jeansy, koszula lub t-shirt.
Dzisiaj ta druga wersja mnie, czyli niedzielny poranek spędzony na spacerku z psem. 100 % wygody i zero reguł ;)
Shirt- Tally Weijl
Trousers- Bershka
Bracelets- H&M
Flip-Flops- H&M
Glasses- Reserved
swietne sa te mietowe spodnie! ah, i nogi masz do nieba :)
OdpowiedzUsuńświetny kolor spodni.
OdpowiedzUsuńno i świetna luźzna stylizacja:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.justblackpearl.blogspot.com/
super spodnie
OdpowiedzUsuńPiękny kolor spodni
OdpowiedzUsuńCudowne spodnie!
OdpowiedzUsuńspodni
OdpowiedzUsuńFajne dżinsy. Pzdr
OdpowiedzUsuńfajnie, aczkolwiek nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam koszule, a twoja bardzo dobrze komponuje się ze spodniami :). Pozdrawiam i zapraszam do mnie : http://signoracarlotta.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMi też się bardzo podoba koszula do legginsów :)
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda i do tego .. hmm buty rzymianki albo mega szpilki ;* mm... cudo !;*
+ dodaję twój blog do obserwowania
Zapraszam do siebie do komentowania i obserwowania
http://paulinamichon.blogspot.com/
fajny kolor rurek :)
OdpowiedzUsuńFajne spodnie ;]
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs.